środa, 8 lipca 2009

Rozdział 8 - W poszukiwaniu schronienia

Stałam i trzęsłam się nie mogąc się ruszyć. Ciemna postać szła do mnie.  Słyszałam jedynie kroki. Gdy stanęła przede mną, Nageki trzasnęła mnie w głowę przez, co upadłam na kolana. Byłam nieśmiadoma tego, co mnie spotka. Uważałam, że umrę, że zginę z Jego ręki, albo zabierze mnie do piekła. Klęcząc bez ruchu, postać, którą nazywano Shikyo-sama, wbiła swoje ostre pazury w mój podbródek i ciągnęła mnie za niego do góry. Czułam zapach swojej krwi. Bałam się, że moja krew zostanie wyssana. Nie wiedziałam, co zrobić i w jakiej sytuacji jestem. Zamknęłam oczy, gdy nagle usłyszałam pukanie do sali. Gdy postać pukająca dostała odpowiedź w stylu "wejdź" otworzyła drzwi i klęknęła w progu.

- A ten znowu swoje... - powiedziała z oburzeniem Nageki.

- Shikyo- sama! Ja dostałem zadanie, aby chronić tą dziewczynę. Proszę oddać ją w moje ręce. - powiedziała osoba, która weszła do sali.

Z tego, co uznałam to ten cały Shikyo-sama był królem tutejszego lasu, a może nawet czegoś więcej. Kiedy wstałam bezradnie, zostałam pociągnięta za rękę do wyjścia. Nie narzucałam się, bo byłam za bardzo wystraszona. Gdy wyszliśmy z sali ogarnietej ciemnością, zauważyłam znajomą twarz.

- To ty...? Shiro? - powiedziałam oślepiona przez światło.

Demon popatrzył sie na mnie i rzekł:

- Jestem tu, aby Cię chronić, Rishia- san. I tak, to ja Shiro, Kamaitachi Shiro. Zapamietaj to imię na zawsze. Będą chcieli Cię porawać, Rishia- san. Musisz być silna.

Nie wedziałam, co dokładnie odpowiedzieć. Popatrzyłam się prosto w oczy Shiro i powiedziałam:

- Dziękuję, Shiro. 

- Przestań! Idź już tam gdzie musisz. Niedługo zacznie się ciężki trening.  Wybudzę z Ciebie to, co masz w sobie. Zapamiętaj, nie jesteś człowiekiem. - odparł Shiro.

Nic nie powiedziałam. Uśmiechnęłam się tylko do siebie i poszłam w stronę mojego nowego domu. 

Ciekawe, co miał na myśli Shiro - myślę.

To be continued...

3 komentarze:

  1. To nic, że któtrze ^^ Wciąż mam ochotę to czytać :D Jak zwykle świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiła mnie ta historia... Ciekawie to opisujesz czekam na nastepna notke...

    OdpowiedzUsuń
  3. nie moge doczekać się 9 rozdziału twórz dalej dziewczyno !!! :)

    OdpowiedzUsuń