środa, 1 lipca 2009

Rozdział 7 - Mroczny król (Dedyk dla Yuki-chan)

Shiki nie wyglądała już tak radośnie jak przed chwilą. Odwróciła się do mnie z przerażeniem w oczach i rzekła:

- Ktoś do Ciebie, Rishia.

Nie mogłam uwierzyć w to co usłyszałam. Ktoś do mnie, niby kto? Ja nikogo tu nie znam... Chyba, że... - myślę.

- Shiro? - spytałam .

Zza drzwi usłyszałam śmiech. 

- Shiro to mój partner, człowieku. - odrzekł demon.

- Ty jesteś...? Nageki? - strzelałam.

Demon nie odezwał się już, co do tego tematu. Wyciągnął swą czarną rękę z ostrymi jak brzytwa pazurami i kazał mi iść. Nie żegnając się z nikim wyszłam z domu.

- Skąd znasz moje imię, człowieku? - spytał demon.

- Po pierwsze nie nazywaj mnie tak! Po drugie wiem jak masz na imię, bo Shiro to mój przyjaciel i wspomniał o tobie. - rzekłam podnosząc głos.

Nie mogłam określić jaką minę zrobił ten demon, bo nie mogłam go dostrzec zza mgły. Widziałam tylko rozmazaną sylwetkę trzymającą mnie za nadgarstek. Podobał mi się za to głos tego demona. Wydawał się straszny, ale miał w tym swój urok.

- Demony nie mają przyjaciół, a co dopiero Shiro. - odparł chłodno Nageki.

Nie odpowiedziałam ani słowa. 

Kilka minut później byliśmy w jedynej części lasu, gdzie nie było mgły. 

- To tutaj. - powiedział demon.

Ku mojemu zaskoczeniu Nageki okazał się być kobietą. Nie wiedziałam, że demonem może być kobieta. W trylogii powieści "Oko demona", w której się zakochałam, nie było nic o tym, że kobiety mogą być demonami.  

- Co się tak gapisz? - rzekła do mnie.

- Jesteś kobietą, co nie? - spytałam omijając jej pytanie.

- A co, demon nie może już być kobietą? - odrzekła chłodno.

Ona jest naprawdę ładna demonicą... - myślę.

- Dzięki za komplement, choć nie odmieniaj słowa demon w innych rodzajach. - powiedziała nagle.

Byłam przerażona jej zachowaniem, ponieważ nie powiedziałam tego na głos. A jeśli tak? Nie wiedziałam, co zrobić. Stanęłam sobie klika kroków od niej i myślałam nad tym.

Czy ja powiedziałam to na głos?! - myśle.

- Przestań tak myśleć. Nic na głos nie mówiłaś. - powiedziała Nageki.

Znowu to samo! - myślę.

- Ehh... To moja umiejetność. Umiem czytać w myślach. - rzekła.

Zdziwiłam się. Naprawdę nie myślałam, że poznam kogoś kto umie czytać w myślach.

- A teraz chodź. Przedstawie Cię, Shikyo - sama. - rzuciła.

Nic już nie odpowiedziałam. Szłam po prostu za Nageki nie myśląc o niczym. Strach ogarniał mnie na sam widok dziwnego miejsca, w którym się znajdowałyśmy. Czułam się jak w jakieś jaskini. Nagle Nageki się zatrzymała. Pokazała mi tylko wielkie, czarne drzwi, an których pisało : "Zaraz zatrzymasz sie w piekle". Nageki widzac, że obawiałam się tego miejsca sama otworzyła drzwi. Kazała mi wejsc do srodka. Widzac, że to nie przelewki, zrobiłam kilka kroków i znalazłam sie za drzwiami. Była to mroczna, ogarnieta mrokiem sala, w której jedynym swiatłem był kominek na końcu pokoju. Zasłaniał go jednak tron, rownież czarny jak sala. 

- Onii-san! Oto dziewczyna, o której mówił Shiro, Layli Lishia. - powiedziała.

Stałam jak kołek bez ruchu.

- Witaj, Layli-san. - usłyszałam.

Nie widziałam osoby siedzacej na tronie, ponieważ było za ciemno, aby cokolwiek zobaczyć. Nie odpowiedziałam.

- Ej, Lishia. Odpowiedz cos, bo brak szacunku dla Shikyo-sama jest niewybaczalne. - rzekła srogo.

Stałam tak i nie wiedziałam co zrobić. Nagle rzuciłam:

- Dzień dobry!

Nageki chciała mi coś powiedzieć, ale tylko popatrzyła się na mnie jakby zaraz miała mnie zjeść. Uznałam, że znowu powiedziałam coś nie tak.

- Przepraszam za moje zachowanie. Nie znam tutejszych obyczajów, więc... Witam, Shikyo-sama! - poprawiłam się.

Zobaczyłam zadowolenie na twarzy Nageki

Ciemna postać, którą zwali Shikyo-sama zeszła z tronu i powoli podchodziła do mnie. Miałam przeczucie jakbym zaraz miała umrzeć...

To be continued...

3 komentarze:

  1. Uhuhu akcja za akcją ^^ Świetne! Czekam na ciąg dalszy ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. No jak zwykle suuper ;D I czekam na ciąg dalszy ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne!Bardzo mi się podobało!W skali od 1 do 6 daję...1000000000000000000000XD Bardzo dziękuje za dedykację !Mam nadzieję że niedługo zobaczę następny rozdział:)Czekam bardzo zniecierpliwiona i jeszcze raz dziękuje^^

    OdpowiedzUsuń